Polowanie na nogi na Skaryszewskim Wembley.
Wczoraj rozegraliśmy drugie spotkanie sparingowe w Warszawie przeciwko drużynie Kamionka Warszawa. Sam mecz z piłką nożną nie miał niestety zbyt wiele do czynienia.
Na mecz przyjechaliśmy bez nominalnego bramkarza, ale mimo to objęliśmy dość szybko prowadzenie po naszej składnej akcji. Niestety na przerwę schodziliśmy z wynikiem remisowym 1-1.
W drugiej połowie zaczęły się pojawiać pewne niesnaski i bezmyślne faule szczególnie po stronie gospodarzy. Rzadko się zdarza, by podczas sparingu jakiś zawodnik otrzymał czerwoną kartkę, ale taka sytuacja miała miejsce w drużynie Kamionka. Po brutalnym wejściu jeden z naszych zawodników został odwieziony karetką do szpitala... Poza tym kilku naszych piłkarzy kończy mecz z drobniejszymi urazami, aczkolwiek widać było polowanie na nasze nogi.
Brak słów na taką bezmyślność. Wychodzimy z tego zmagania nie dość, że z porażką 4-2 (Michał Żebrowski, Tomasz Rosłoniec), to jeszcze ze stratami kadrowymi. Wydawało nam się, że sparingi służą zbudowaniu formy na sezon, czy sprawdzeniu rozwiązań taktycznych. Jednak w tym przypadku było inaczej. Szkoda zdrowia...
STOP BANDYCTWU BOISKOWEMU!
Kolejny sparing rozegramy w najbliższą sobotę 4 lipca z Advitem Wiązowna na boisku w Wiązownie o godz. 17:00.
Treningi: wtorki, czwartki 19:30 boisko Lasek. Zapraszamy serdecznie.
BT
Komentarze